Potrzebuje jakiegoś ciepłego słowa z waszej strony, ponieważ ostatnio całkowicie zgubiłam gdzieś wenę. Zastanawiam się czy jeszcze ktoś czyta moje opowiadania. Czy mam dla kogo pisać ? Czy podoba wam się to co tworze?
Mi się bardzo podoba. :) I nie chcę abyś usuwała tego bloga. Nie martw się blokadą weny, w tej chwili też to przeżywam, całkowita pustka w głowie a wielka chęć stworzenia czegoś. ^.^ Pozdrawiam i zapraszam http://przedstawicielka-dnia-i-nocy.blogspot.com/
Twój blog jest świetny. Czytam każdy rozdział i nie mogą doczekać następnego. Niech wena szybko wraca i rozkręcaj wątek Klaroline. I jak myślisz o zawieszeniu , to nawet tego nie rób
Oczywiście, że masz dla kogo pisać! :D Twoje opowiadanie było naprawdę oryginalne i bardzo fajnie się je czytało, żebyś przestała pisać. Wiem, co oznacza brak weny, ale czasami już tak jest. Trzeba odejść od komputera i jakby "rozluźnić" swoje myśli. Taka przerwa umysłowa. Mi właśnie to zazwyczaj pomagało albo słuchanie muzyki, spanie. xD Każdemu co innego pomaga, ale mówię Ci - na siłę nic nie rób. Wena sama do Ciebie wróci. :D Mam wielką nadzieję, że za niedługo jednak przyjdzie i wrócisz do nas z kolejnym rozdziałem. :D Pozdrawiam i życzę WEEEEENY i pomysłów i czegokolwiek jeszcze chcesz, czy tam potrzebujesz. <3
Jasne! A nawet jeśli pozostałym się nie podoba, olej to! Ja czytam *.* Styl pisania masz jak nie Boga kocham niesamowity. Jak złapać wenę pytasz... Znalazłam ostatnio zajebisty sposób. Idę jak burza z opowiadaniem (dodałam już 1 rozdział) przez niego. Razem z koleżankami spotykamy się na chacie i dzielimy sobie role postaci naszych opowiadań. Ostatnio akurat pisałyśmy mojego. Ja byłam główną bohaterką, a one Damonem i Silasem. Na gorąco wymyślałyśmy dialogi i całą scenę. Wychodziło nieziemsko i jak połąćzyłam to w całość wyszło pół rozdziału! Także działa na sto procent. Kop w dupę też jest dobry, czyli osoba motywująca cię do tego. Mówiąca, że rozdział MUSI być, bo zawiedzie się na tobie itd... Ja mam takich pełno i mogę zostać twoją. PISAJ MI TEN ROZDZIAŁ, BO JAK NIE!! (i nie mam szantażu xd) A jeśli te sposoby nic nie dają, to odejdź od kompa i wyjdź na długi spacer obmyślając wszystko. Kiedy oczy odpoczywają, odpoczywa cały organizm. Powodzenia w dalszym pisaniu, na pewno będę pochłaniać kolejne rozdziały i zostawiać komentarze. Pozdrawiam, Truth (Zapraszam na I rozdział, nie wiem czy jesteś zainteresowana http://i-got-lost-on-my-way.blogspot.com/)
Z wielką chęcią służę Ci pomocą. Ja czytam twoje opowiadania. Niech nie przychodzi Ci do głowy przestać je pisać!! Będę złaa!! Tak więc nie zanudzając czekam aż coś dodasz nowego. Mam nadzieję,że nie będę musiała długo czekać :) Zapraszam również do mnie na nowy rozdział(jak masz ochotę oczywiście) http://po-prostu-tylko-ja.blogspot.com Liczę na Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie! PS.Obserwuje :D
Pewnie, że masz dla kogo pisać. Ja tu codzienie wchodze sprawdzając czy jest nowy rozdział. Zaciekawiło mnie twoje opowiadanie i mam nadzieję, że będziesz je kontynuować:D pozdrawiam i życze weny K.S
no ja nie wytrzymam codziennie sprawdzam twojego bloga w poszukiwaniu nowego rozdziału jasne że masz dla kogo pisać dla nas dla tych wszystkich którzy czytają twojego bloga zlituj się i łap swoją wenę za ogon bo my ja czekam a tak a propos to zajeb... piszesz ale to przecież wiesz pozdrawiam
Mi się bardzo podoba. :) I nie chcę abyś usuwała tego bloga.
OdpowiedzUsuńNie martw się blokadą weny, w tej chwili też to przeżywam, całkowita pustka w głowie a wielka chęć stworzenia czegoś. ^.^
Pozdrawiam i zapraszam http://przedstawicielka-dnia-i-nocy.blogspot.com/
Twój blog jest świetny. Czytam każdy rozdział i nie mogą doczekać następnego. Niech wena szybko wraca i rozkręcaj wątek Klaroline.
OdpowiedzUsuńI jak myślisz o zawieszeniu , to nawet tego nie rób
Oczywiście, że masz dla kogo pisać! :D Twoje opowiadanie było naprawdę oryginalne i bardzo fajnie się je czytało, żebyś przestała pisać. Wiem, co oznacza brak weny, ale czasami już tak jest. Trzeba odejść od komputera i jakby "rozluźnić" swoje myśli. Taka przerwa umysłowa. Mi właśnie to zazwyczaj pomagało albo słuchanie muzyki, spanie. xD Każdemu co innego pomaga, ale mówię Ci - na siłę nic nie rób. Wena sama do Ciebie wróci. :D
OdpowiedzUsuńMam wielką nadzieję, że za niedługo jednak przyjdzie i wrócisz do nas z kolejnym rozdziałem. :D Pozdrawiam i życzę WEEEEENY i pomysłów i czegokolwiek jeszcze chcesz, czy tam potrzebujesz. <3
Jasne! A nawet jeśli pozostałym się nie podoba, olej to! Ja czytam *.* Styl pisania masz jak nie Boga kocham niesamowity. Jak złapać wenę pytasz... Znalazłam ostatnio zajebisty sposób. Idę jak burza z opowiadaniem (dodałam już 1 rozdział) przez niego. Razem z koleżankami spotykamy się na chacie i dzielimy sobie role postaci naszych opowiadań. Ostatnio akurat pisałyśmy mojego. Ja byłam główną bohaterką, a one Damonem i Silasem. Na gorąco wymyślałyśmy dialogi i całą scenę. Wychodziło nieziemsko i jak połąćzyłam to w całość wyszło pół rozdziału! Także działa na sto procent. Kop w dupę też jest dobry, czyli osoba motywująca cię do tego. Mówiąca, że rozdział MUSI być, bo zawiedzie się na tobie itd... Ja mam takich pełno i mogę zostać twoją. PISAJ MI TEN ROZDZIAŁ, BO JAK NIE!! (i nie mam szantażu xd) A jeśli te sposoby nic nie dają, to odejdź od kompa i wyjdź na długi spacer obmyślając wszystko. Kiedy oczy odpoczywają, odpoczywa cały organizm. Powodzenia w dalszym pisaniu, na pewno będę pochłaniać kolejne rozdziały i zostawiać komentarze. Pozdrawiam, Truth
OdpowiedzUsuń(Zapraszam na I rozdział, nie wiem czy jesteś zainteresowana
http://i-got-lost-on-my-way.blogspot.com/)
Miało być "Jak JA Boga kocham" a nie "nie"
UsuńZ wielką chęcią służę Ci pomocą. Ja czytam twoje opowiadania. Niech nie przychodzi Ci do głowy przestać je pisać!! Będę złaa!! Tak więc nie zanudzając czekam aż coś dodasz nowego. Mam nadzieję,że nie będę musiała długo czekać :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na nowy rozdział(jak masz ochotę oczywiście)
http://po-prostu-tylko-ja.blogspot.com
Liczę na Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie!
PS.Obserwuje :D
Pewnie, że masz dla kogo pisać. Ja tu codzienie wchodze sprawdzając czy jest nowy rozdział. Zaciekawiło mnie twoje opowiadanie i mam nadzieję, że będziesz je kontynuować:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życze weny
K.S
no ja nie wytrzymam codziennie sprawdzam twojego bloga w poszukiwaniu nowego rozdziału jasne że masz dla kogo pisać dla nas dla tych wszystkich którzy czytają twojego bloga zlituj się i łap swoją wenę za ogon bo my ja czekam a tak a propos to zajeb... piszesz ale to przecież wiesz pozdrawiam
OdpowiedzUsuń